Aleksander Fronczek: Ale bieganie jest takie nudne... - obalamy mity

Ale bieganie jest takie nudne...

To argument często wypowiadany przez osoby, które próbuję zachęcić do biegania. Bieganie może być nudne, ale TYLKO na Twoją prośbę.




Co więcej, taką opinię na temat biegania mają najczęściej osoby, które nie biegały od czasów szkoły, ewentualnie spróbowały dwa razy i się zraziły. Gdyby tak było naprawdę, to by oznaczało, że setki tysięcy biegaczy na całym świecie to ludzie, którzy lubią się nudzić? A chyba tak nie jest.


Jak biegać żeby się nie nudzić?
Do biegania można podejść przynajmniej na dwa sposoby:
1. Bieganie jako sport w którym chcemy być coraz lepsi.
2. Bieganie jako forma zrelaksowania się, naładowania baterii itp.

Pierwsza grupa aby robić postępy musi stale dawać z siebie wszystko na treningach, trzymać się planu treningowego, myśleć o właściwym odżywianiu. Jeżeli stawiasz sobie konkretny cel np. przebiegnięcie półmaratonu poniżej 01:30:00 to każdy trening jest dla Ciebie interesujący, wymaga skupienia i nie ma mowy o nudzie.

To raczej druga grupa może narzekać na „nudę” podczas biegu, ale jak wspomniałem, tylko na własną prośbę. Jeżeli biegasz rekreacyjnie, 2 – 3 razy w tygodniu i nie obchodzą Cię czasy, wyniki itd. to i tak masz wiele sposobów na uatrakcyjnienie treningów.
Co konkretnie?
- Potraktuj bieganie jako formę relaksu, ułożenia myśli, albo odrzucenia myśli, które Cię dręczą i zaznaj chwilę spokoju. Bieganie może być formą medytacji.
- Słuchaj muzyki podczas biegu. Ulubiona muzyka wprawi Cię w dobry nastrój i ułatwi trening. Co więcej, może na co dzień nie masz czasu żeby posłuchać na spokojnie muzyki? Bieganie Ci to umożliwi!
- Kolejna opcja jest dla zapracowanych, ale chcących utrzymać dobrą formę fizyczną. Chcesz być maksymalnie produktywnym? Słuchaj audiobooków podczas biegania. Nadrobisz czytelnicze zaległości, a ciekawa książka odwróci Twoją uwagę od biegu na tyle, że nawet nie zorientujesz kiedy trening dobiegnie końca.
- Zwiedzaj! Biegaj w różnych miejscach, po różnych ścieżkach, a nawet miastach. Odkrywanie nowych miejsc „przy okazji” biegu, to świetna sprawa.
- W kupie siła ;) Nie biegaj samotnie, jeżeli Ci się nudzi, to może jesteś osobą, która nie lubi być długo sama i potrzebujesz towarzystwa? Super jeśli można biegać z kimś kogo się zna, ale czemu nie spróbować poznać nowych ludzi, którzy dzielą wspólną pasję – bieganie?


Sposobów na uatrakcyjnienie biegania jest pewnie więcej. Jeżeli znacie jakieś to podzielcie się nimi w komentarzach, może kogoś przekonają do regularnego biegania!

Pozdrawiam,
Aleksander Fronczek
fitgeek.pl

Motywator 6 w rankingu !




"6. Motywator Treningowy
Codzienna dawka niesamowitej motywacji do ciężkiej pracy nad swoją sylwetką oraz kondycją. Merytoryczne artykuły, innowacyjne metody treningowe i niezwykle rozbudowany Fan Page prowadzony przez grupę pasjonatów nieustannie motywujący 10 tysięcy fanów do ostrych treningów i nie poddawania się w walce o lepsze ciało. Zaglądam codziennie i codziennie czuję dzięki nim niesamowitego kopa!"

Więcej o rankingu tutaj
http://fitness-food.pl/blog/2013/10-najbardziej-wplywowych-osob-blogow-i-serwisow-piszacych-na-temat-zdrowego-trybu-zycia/ 

Odżywianie według Warszawskiego Koksa !

Wszystko na temat odżywiania wg Warszawskiego Koksa. Polecamy


Motywacyjny film


Arnold motywuje nas od zawsze ! Bardzo motywujący film !

Mniej białka wyższej jakości - większe przyrosty

Białko, każdy zna jego definicję. Bez białka nie ma mięśni, sprawa jest oczywista. Nie będę się rozpisywał czym jest, skąd się wzięło i z ilu aminokwasów się składa. To bzdury, które nie są potrzebne do tego, żeby posiadać wysportowane ciało.




Pamiętać należy o kilku kwestiach podczas spożywania białka:

1) Jego nadmiar jest szkodliwy dla organizmu
2) Białko z pokarmu jest dużo lepiej przyswajalne niż to z proszku.

Zdziwieni ? Białko w dużej ilości szkodzi i mówią o tym książki akademickie i wykłady znanych profesorów medycyny, dietetyki czy farmacji.

Zapytacie więc skąd przekonanie o tym, żeby jeść 2g do nawet 4g białka na kg masy ciała. 
Kasa misiu, kasa !

Nikt z producentów białka nie wmówi wam, że należy go jeść mało, bo stracą wówczas klientów.
Jedno jest pewne, według moich wieloletnich obserwacji optymalna ilość białka to nawet od 1g do 1,5g na kg masy ciała - to jest wystarczająca ilość do robienia masy i rzeźby.

Do czego zmierzam ? Do tego żeby nie przejadać się mięsem, które niewiadomo czym jest obecnie faszerowane oraz nie przejadać się tanim proszkiem białkowym, który niewiadomo z czym jest zmieszany.

Równanie matematyczne jest proste. Spożywasz duże ilości białka z tanich źródeł białka (przeceny mięsa w supermarkecie, jajka najniższej jakości, tanie ryby i tani proch) to dostarczasz do organizmu innego rodzaju shitt , który jest tam zawarty !

Stawiajcie na jakość  ! Jedzcie mniej białka a dobrej jakości !!

Zapamiętaj !

1) Jeżeli mięso tylko ze sprawdzonego źródła
2) Jajka Eko lub przynajmniej z chowu ściółkowego
3) Odżywki białkowe od pewnych firm z górnej półki (PL > USA* ).

Wydaj miesięcznie te same pieniądze na wyższej jakości produkty białkowe a od razu zauważysz różnice !
*Opowałbym za Polskimi producentami białek, Unia Europejska wymaga sporych kontroli przy produkcji spożywczej. To co sypią w USA jest pod mniejszym nadzorem, a jak wiemy były już wałki z różnymi producentami.

Jeżeli macie pytania to piszcie śmiało, tutaj lub na fanpage'u.

Pozdrawiam
Artur Mydlarz

Jakub Kulej: Trening tlenowy

Chciałbym wam zaprezentować TRENING TLENOWY - dla typu wytrzymałościowego zawodnika. Jednak żeby zacząć potrzebne są nam 2 istotne elementy - Pulsometr by cały czas kontrolować intensywność poprzez HR oraz ustalona częstotliwość skurczów serca na poziomie którym znajduje się nasz próg przemian beztlenowych.Próg ten oznacza, że przy danej intensywności wysiłku poziom kwasu mlekowego w naszym organizmie wynosi 4 mmol/l, powyżej zaczynamy działać w strefie gdzie głównym źródłem energetycznym jest beztlenowa glikoliza, a naszym celem jest budowanie pojemności tlenowej !



Najbardziej miarodajne wiadomo są pomiary inwazyjne wykonane poprzez nakłucia opuszka palca i pomiary LA we krwi podczas wysiłku, jednak kiedy nie możemy tego wykonać bo najzwyczajniej w świecie nie mamy odpowiednich przyrządów, możemy wykonać test wysiłkowy 6-cio minutowy polegający na ustaleniu swojej maksymalnej częstotliwości skurczów serca (HR).
Wygląda to tak:
Przez 6 minut biegniemy z jak największą intensywnością, a ostatnie 30 sek. biegniemy na MAKSA ! od razu po zakończeniu wysiłku obserwujemy pulsometr w celu wyłapania jak najwyżej wartości. Następnie mnożymy ten wynik przez 85% (na tym poziomie mniej więcej występuje próg przemian beztlenowych). Otrzymana wartość jest naszą wypadkową przy ustalaniu HR w trakcie treningu tlenowego


Tak więc mamy Pulsometr i Próg przemian beztlenowych, więc nasz trening wygląda tak:


10 min - ROZGRZEWKA (bieg, ćwiczenia rozgrzewkowe)

5 min - 85% HR minus 15 ud.

3 min - trucht

6 min 30 s. - 85% HR minus 10 ud.

3 min 15 s. - trucht

5 min 30 s. - 85% HR minus 15 ud.

2 min 45 s. - trucht

6 min - 85% HR minus - 10 ud.

3 min - trucht


Charakterystyczna dla tego treningu jest arytmia, czyli trening nie jest jednostajny i monotonny dlatego się nie "zamulimy".

Trening jest idealny dla wszystkich zawodników reprezentujących różne rodzaje gier zespołowych oraz sportów indywidualnych, ale także dla osób które cenią sobie aktywność fizyczną, a monotonne i nudne bieganie przed siebie najzwyczajniej ich znudziło

Jakub Kulej

Suplementacja w trakcie treningu?

Posiłki przed – i potreningowe nikogo nie dziwią, jednak niedawno pojawił się także nowy trend. Jest nim picie napoju izotonicznego w trakc...