Czy suplementacja w życiu osoby nie ćwiczącej jest potrzebna? I tak i nie.


Zacznę od tego czym jest suplementacja. Jak większość z was wie suplementacja to uzupełnianie diety w składniki, które mają poprawić efekty treningu bądź poprawić samopoczucie. W dietach kulturystyczny to powinny być białko (dostarczane wg braków w diecie), aminokwasy (począwszy od BCAA, kończąc na DAA), omega-3 oraz witaminy i minerały. Natomiast w życiu zwykłego zjadacza chleba Kowalskiego, powinny się znajdować suplementy takie jak, omega-3 oraz witaminy i minerały.




W jakich sytuacjach normalny zjadacz chleba nie powinien stosować suplementacji?

Kiedy jego dieta jest bogata w tłuste ryby takie jak makrela, sardynka, łosoś, tuńczyk, śledź, które z naturalnych źródeł dostarczają kwasy tłuszczowe omega-3, może zrezygnować z ich dostarczania za pomocą kapsułek. Jeżeli Kowalski spożywa dużo organicznych warzyw, oraz dużo organicznych owoców lub tych, które sam zasadził i wyhodował, to może zrezygnować z zażywani preparatów witaminowo-mineralnych. Jeżeli mieszka w krajach południowych gdzie temperatura nie spada poniżej 20 stopni i ciągle świeci słońce tabletki z witaminą d3 też mu są niepotrzebne. Jeżeli nie pije kawy, może zapomnieć o preparatach uzupełniających magnez.

Jednak jeżeli Kowalski nie jest takim szczęściarzem jak ten opisany powyżej i nie posiada odpowiednich funduszy powinien się zaopatrzyć w preparat witaminowo – mineralny, rybie tłuszcze, magnez oraz witaminę d3.



Czy suplementacja w życiu osoby ćwiczącej jest potrzebna? Tak.

Jak już wcześniej wspomniałem suplementacja ma uzupełnić braki w diecie, dla osoby ćwiczącej jest jednak pomoc w regeneracji. Im częściej ćwiczymy tym więcej składników odżywczych musimy dostarczać. Nawet gdy spożywamy warzywa, mięso, ryby, jajka, owoce, orzechy/nasiona, trochę skrobi, zero cukru, i 5 razy w tygodniu wykonujemy intensywnie ciągle zmieniające się ćwiczenia funkcjonalne, nie jesteśmy w stanie dostarczyć wszystkich składników jakie organizm potrzebuje. Dlaczego? Owoce i warzywa sprzedawane w sklepach mają mało witamin i minerałów, dlatego zalecane jest by osoby ćwiczące przyjmowały preparaty witaminowo – mineralne. Omega-3 również się przyda, gdy niestety nie stać nas na spożywanie dużej ilości tłustych ryb. Nasuwa się od razu pytanie, czy powinniśmy jako osoby ćwiczące zaopatrzać się w odżywki białkowe, gainery i aminokwasy. Moim zdaniem nie ma takiej potrzeby, gdy posiada się dobrze zbilansowaną dietę. Wtedy wszystkie makroskładniki można z niej dostarczyć. Jedynym wyjątkiem, w którym należy spożywać aminokwasy przed treningiem, jest tzw okresowy post (intermitten fasting), gdzie ćwiczymy na pusty żołądek po ok. 15h poście.


Warto jednak posiadać takie preparaty, gdyż nie zawsze jest możliwość ćwiczenia po dobrym posiłku, czy zjedzenia pełnowartościowego posiłku po treningu. Jednak uważam, że należy jest stosować w ostateczności. Gdy ćwiczymy wiele razy w ciągu dnia, kilka dni w tygodniu, przydatne są również preparaty elektrolitowe, pozwalają one uniknąć bolesnych skurczów i problemów z nimi związanych.

Podsumowując, bez względu na to czy ćwiczymy czy nie, niektóre preparaty powinny znaleźć się w naszym jadłospisie są to – witaminy, minerały, magnes, omega-3, witamina d3.

Jakub Bednarczyk CrossFit Level-1 Trainer

1 komentarz:

  1. Nie ma co ukrywać, większość suplementów jest dla cwiczących i nie am co łykać ich profilaktycznie czy coś podobnego. Potrzebuję = zażywam. Trzeba też postawić na towar wysokiej klasy, bo podróbek, zwłaszcza w internecie, jest masa. Dobry sklep to podstawa, ja od siebie mogę polecić maximum nutrition, w którym obecnie kupuję

    OdpowiedzUsuń

Suplementacja w trakcie treningu?

Posiłki przed – i potreningowe nikogo nie dziwią, jednak niedawno pojawił się także nowy trend. Jest nim picie napoju izotonicznego w trakc...